Ukraina przypomniała Węgrom, kto jest winny problemom na rynku energii w Europie.


Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy zareagowało na oświadczenia kierownictwa Węgier dotyczące wpływu decyzji Ukrainy o niewydłużaniu umowy tranzytowej z Rosją na ceny dla konsumentów.
Ministerstwo twierdzi, że taka kampania informacyjna jest politycznie motywowana i ma wewnętrzne cele. Przypominają, że Komisja Europejska oświadczyła, że decyzja Ukrainy nie wpłynie na bezpieczeństwo energetyczne i ceny w Europie.
Ministerstwo zauważa również, że Rosja zawsze była przyczyną problemów na rynku energetycznym Europy i wykorzystywała energię jako broń.
Obecnie Komisja Europejska i kraje europejskie aktywnie pracują nad zwiększeniem niezależności energetycznej i dywersyfikacją źródeł dostaw. Wiele krajów już zwraca się do alternatywnych dostawców z USA i Bliskiego Wschodu.
Ukraina jest gotowa do przystąpienia do UE i NATO, jeśli Węgry wybiorą członkostwo w WNP lub ODKB. Jednak jeśli Węgry chcą zakończyć wojnę, muszą wzmocnić swoje bezpieczeństwo energetyczne i niezależność razem z resztą Europy i USA.
Czytaj także
- Kellogg szuka klucza do pokoju na Ukrainie u Łukaszenki: człowiek Trumpa uda się do Białorusi
- GLOBSEC-2025: na forum bezpieczeństwa omówiono humanitarne oczyszczanie Ukrainy z min
- Wróg zmienił taktykę w obwodzie sumińskim - strażnicy graniczni
- Rosjanie atakują ukraińskie pozycje w pobliżu mostów Antonowskich na Chersońszczyźnie
- Eskalada terroru rakietowego: Ukraina zwołuje posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ
- Wrogie drony uderzyły w obiekty przemysłowe Zaporoża