W USA kobieta żyje już od ponad 2 miesięcy z przeszczepioną nerka świńską.


Kobieta ustanowiła światowy rekord, żyjąc 61 dzień z przeszczepioną nerka świńską
53-letnia kobieta z Alabamy pobiła światowy rekord, przebywając 61 dni z przeszczepioną nerka świńską. Nazywa się Tovana Luni. To nie jest jej pierwsza operacja, którą przeszła, aby uratować swoją matkę. Teraz nazywa siebie superkobietą i jest bardziej aktywna niż inni członkowie jej rodziny. Czuje się świetnie i aktywnie spacerowała po Nowym Jorku.
Przez wiele lat korzystała z hemodializy
Luni przez wiele lat korzystała z hemodializy, ponieważ nie mogła otrzymać organu od dawcy z powodu swojej wysokiej reakcji przeciwciał, które nie akceptowały nerki od innej osoby. Dlatego, gdy rozważała możliwość przeszczepu organu świńskiego, nikt nie wiedział, jak to będzie działać w jej przypadku.
Udana operacja i szybkie gojenie się
Operacja okazała się udana, a Luni czuje się doskonale. Jej nerki działają prawidłowo, a wkrótce będzie mogła wrócić do domu.
Nadzieja na uratowanie wielu żyć
To znaczący postęp w przeszczepach organów od zwierząt do ludzi. Chociaż inni Amerykanie, którzy przeszli podobną operację, nie mogli przeżyć dłużej niż dwa miesiące, eksperci mają nadzieję, że Luni będzie wyjątkiem.
W Ameryce jest wiele osób potrzebujących przeszczepu organów, a wiele z nich umiera czekając na swoją szansę. Jest nadzieja, że w przyszłości przeszczepy organów świńskich będą bardziej powszechne i pomogą uratować wiele żyć.
Ten przypadek czyni Tovanę Luni unikalną, ale ma nadzieję, że nie będzie jedyną i że przeszczep organów świńskich stanie się środkiem ratunkowym dla wielu pacjentów.
Czytaj także
- NSZU uwzględniło potrzeby żołnierzy - co zmieni się w 'Dostępnych lekach'
- Mit zdrowej otyłości - co kryją analizy
- Palę, martwię się, jem słodycze — i mimo to wykonuję badania na czas
- Zalety dla lekarzy — jak państwo wspiera medyków w 2025 roku
- Jak bezpiecznie spędzić letnie wakacje — przewodnik od pediatry
- Jak niebezpieczne jest chaotyczne życie seksualne - cała prawda o tym