Śnieg, deszcz, silny wiatr, a następnie ocieplenie: synoptyk Didienko ostrzega przed 'huśtawką' pogodową.


Synoptyk Natalia Didienko opowiedziała o nadchodzących pierwszych opadach śniegu na początku tygodnia.
Jej zdaniem, chociaż zima jeszcze nie nadeszła, w poniedziałek, 4 listopada, w Ukrainie można spodziewać się pierwszego śniegu. Będzie on mokry i może przyklejać się.
Połączenie wilgotnego cyklonu i zimnego arktycznego powietrza. Mapa u dołu. Wraz ze wzrostem temperatury powietrza w ciągu dnia po chłodnej nocy śnieg zmieni się w deszcz, a następnie w wspomnianych obszarach zupełnie ustanie. W najbliższej nocy jeszcze niewielkie opady wystąpią na północy Ukrainy. Natomiast na pozostałym obszarze będzie przeważać sucha pogoda
Synoptyk ostrzegła przed silnymi porywami północnego wiatru, które osiągną prędkości sztormowe od 15 do 20 metrów na sekundę.
Podkreśliła również konieczność ostrożności i uwagi przy parkowaniu.
4 listopada temperatura powietrza w nocy będzie wynosić od 2°C mrozu do 5°C ciepła, a w ciągu dnia wzrośnie do +4+8 stopni, a na południu kraju do +8+11 stopni.
W Kijowie możliwy będzie niewielki deszcz w najbliższą noc, a w ciągu dnia nie będzie opadów. Temperatura wyniesie +3+5°C w nocy i +5+7°C w ciągu dnia. Przewidywany jest także silny północny wiatr z porywami do 15-20 metrów na sekundę.
Synoptyk dodała, że od 7 listopada Ukraińcy mogą oczekiwać ocieplenia.
Uprzednio Ukrgidrometcentr ostrzegł o pierwszym mokrym śniegu w niektórych regionach Ukrainy.
Czytaj także
- Apelacyjny sąd w USA zablokował decyzję o wznowieniu działalności 'Głosu Ameryki'
- Żaby w wrzątku: amerykański admirał zaniepokoił oświadczeniem na temat wojny z Chinami o Tajwan
- Dwa samoloty dziennie: Zełenski wypowiedział się na temat sukcesów Sił Zbrojnych Ukrainy i gotowości do zawarcia pokoju
- Dyplomata oświadczył, że Rosja formuje uderzeniową grupę do ataku na państwa bałtyckie i Polskę
- Strefa śmierci: były szef CIA opowiedział, jak USA zmusiły Ukrainę do 'wypływania krwią'
- Fico i Vučić nagle 'zachorowali' po słowach Zełenskiego o paradzie w Moskwie 9 maja