Ratownicy podają liczbę osób, które zginęły od rosyjskich min na Ukrainie.


Już 303 osoby zginęły od niebezpiecznych przedmiotów wybuchowych na Ukrainie
Na Ukrainie od początku wojny z Rosją zginęły 303 osoby od min, w tym 15 dzieci. Taką statystykę podał zastępca dyrektora Departamentu ds. Działań w Sprawie Minowego Zagrożenia Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Serhij Rewa.
Jak mówi, 703 osoby zostały rannych, a 303 osoby zginęły od materiałów wybuchowych. Informacje te podaje dyżurny Narodowej Agencji ds. Działań w Sprawie Minowego Zagrożenia. Wśród ofiar jest również 15 dzieci.
W celu zapobiegania obrażeniom i śmierci spowodowanej przez materiały wybuchowe Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych przeprowadza szkolenia i kampanie informacyjne wśród mieszkańców. Mają one na celu maksymalne zwiększenie świadomości ludzi na temat niebezpieczeństwa min.
Według Serhija Rewy, przeprowadzono już ponad 42 tysiące działań, które objęły około 1,5 miliona osób. Istnieją także mobilne klasy bezpieczeństwa, których obecnie jest 15.
Obwody charkowskie, donieckie, chersońskie, a także w mniejszym stopniu mikołajowskie - to obszary najbardziej zanieczyszczone materiałami wybuchowymi. W obwodzie mikołajowskim ratownicy aktywnie rozminowują obszary rolnicze i krytyczną infrastrukturę w miarę potrzeb.
Jak mówi Rewa, ta praca jest ciągła i będzie trwać aż do rozbrojenia ostatniego niebezpiecznego materiału przez ratowników.
Należy również zauważyć, że informacje o minowaniu brzegów Tyłu, które krążą w mediach społecznościowych, nie są prawdą. O tym powiedział rzecznik Państwowej Służby Granicznej Andrij Dymczenko.
Czytaj także
- Linia frontu na dzień 28 kwietnia. Podsumowanie Sztabu Generalnego
- Zatrzymano elektrownie jądrowe: w Hiszpanii ogłoszono stan wyjątkowy w obliczu blackoutów
- Czarny blackout w Europie, nowe zawieszenie broni od Putina. Najważniejsze wydarzenia z 28 kwietnia
- Banki nie chcą finansować zielonej energetyki na Ukrainie z powodu kryzysu zadłużenia na rynku energetycznym – inwestorzy
- Jajecznica nad stopionym metalem: prowadzący Dmytro Komarow pracował jako metalurg w "Zaporożu"
- Syrski opowiedział o kompleksowych zmianach w szkoleniu wojskowych