Okupanci w Sewastopolu budują umocnienia w zatoce, aby przywrócić statki – ATEŚ.


Partyzanci grupy 'ATEŚ' badają ruch rosyjskich statków na Morzu Czarnym oraz budowę umocnień. Uważają, że okupanci planują zwrócić swoje okręty wojenne do zatoki. O tym poinformowano na ich kanale Telegram.
Partyzanci prowadzą rozpoznanie w Sewastopolu i dokumentują budowę nowych umocnień w celu ochrony zatok i zabezpieczenia statków obsługujących Czarnomorską Flotę FR. To świadczy o tym, że okupanci zamierzają przywrócić swoje statki do działania - podkreślają partyzanci.
«Już wiele razy udowodniliśmy efektywność współpracy z ukraińskimi siłami zbrojnymi i jesteśmy pewni, że wszystkie rosyjskie statki wkrótce znajdą się na morskiej głębokości», - zadeklarowali.
Partyzanci nadal monitorują działania rosyjskiej floty w celu dalszego osłabienia jej możliwości bojowych.
Wcześniej ukraińscy partyzanci grupy 'ATEŚ' prowadzili działalność agitacyjną w Petersburgu, rozwieszając ulotki zachęcające do dołączenia do grupy w celu przeciwdziałania rosyjskiej władzy w pobliżu budynków mieszkalnych wojskowych.
Jeden z agentów ruchu partyzanckiego 'ATEŚ' dokonał infiltracji do dowództwa rosyjskiej brygady stacjonującej w obwodzie donieckim i przekazał ważne informacje na temat oficerów i dowódców okupantów. Wykonał również zdjęcia dowództwa.
Warto zauważyć, że rosyjskie jednostki w obwodzie zaporoskim coraz częściej rezygnują z ofensywy.
Wcześniej partyzanci rozpoznawali radiochemiczną ochronę biologiczną FR na Krymie i odkryli znaczne ilości sprzętu okupantów.
Ponadto z powodu działalności ruchu partyzanckiego rosyjskie dowództwo zakazało wojskom 132. oddzielnej brygady zmotoryzowanej poruszania się między pozycjami sprzętem wojskowym.
Czytaj także
- W Charkowie liczba ofiar śmiertelnych wzrosła, a dwóch rannych jest w ciężkim stanie
- Siły obrony uderzyły w lokomotywę z techniką okupantów
- Jeńców dowódca statku zaskoczył powodami, dla których postanowił walczyć w piechocie
- W obwodzie lwowskim temperatura wody w studni wzrosła do 40°C
- Poseł opowiedział, na jaką maksymalną pomoc od Trumpa może liczyć Ukraina
- W Charkowie po rosyjskim ataku - ponad 40 rannych. Zginęła szefowa dziecięcej kolejki