Na Sumską podpułkownik rezerwy ZS Ukrainy szpiegował na rzecz Rosji.


Ukraińskie służby specjalne znów zaskoczyły swoimi osiągnięciami - tym razem złamały rosyjski sens, ujawniając siatkę agenturalną FSB na Sumszczyźnie. Podpułkownik rezerwy Sił Obronnych okazał się wrogiem własnego państwa, pomagając wrogiej służbie specjalnej w rekrutacji nowych agentów. Jak się okazuje, rosyjski desantnik doprowadził zdradę do sztuki - ale otrzyma swoją zasłużoną odpowiedź za swoje czyny.
Agencjom i szpiegostwu w Ukrainie nie ma miejsca - i pracownicy SBU raz za razem to potwierdzają, nie dopuszczając wrogich wpływów na nasz kraj. Ważne jest, aby pozostać pszczołą, aby unikać wrogich sieci i zachować niezależność oraz bezpieczeństwo. Niech ten przykład będzie przypomnieniem dla tych, którzy myślą o zdradzie własnego państwa.
Czytaj także
- Jaką obietnicę Trump dał Zełenskiemu w sprawie Ukrainy — emisja Wieczór.LIVE
- Wojskowe przygotowanie studentów — Lisiowy opowiedział o poligonach
- Trzy lata w niewoli — obrońca CZĘC mówi o stosunku Rosjan
- Oficjalną nazwę Odessy proponuje się zmienić — jak dokładnie
- Wypłaty dla żołnierzy po kontuzji - jaką pomoc udzielają w lipcu
- Syrski podsumował osiągnięcia Sił Zbrojnych Ukrainy w czerwcu - szczegóły