Mobilizacja na Krymie — jak dzielnicowi realizują plan.


Rekrutacja do Sił Zbrojnych FR
W anektowanym Krymie policjanci otrzymali nowe zadanie w ramach rekrutacji kontraktowców do armii FR na wojnę. Teraz rejestrują wszystkie wykroczenia byłych więźniów i elementów aspołecznych, a w przypadku wykroczeń kierują ich do aresztu. W więzieniu zmuszają ich do podpisania kontraktu i dołączenia do szturmowców.
Moje źródło w policji informuje, że teraz dzielnicowi muszą sporządzać protokoły na każde, nawet drobne, przewinienie tych obywateli, aby mieć wystarczająco dowodów na sprawę karną. Potem są wysyłani do więzienia, gdzie 'przekonują' ich do podpisania kontraktu z Siłami Zbrojnymi FR jako szturmowcy w wojnie z Ukrainą.
Obrońca praw człowieka podkreślił, że w tej grupie zmobilizowanych często występują przypadki dezerterstwa. Ogłoszenia o ich poszukiwaniu wiszą w całym Krymie, ale nie ujawniają, że chodzi o dezerterów, którzy uciekli od obowiązku wojskowego.
Przypominamy, że niedawno pisaliśmy o tym, że Siły Zbrojne Ukrainy zestrzeliły kolejny okręt Rosji. Również mówi się o tym, że Rosja przygotowuje się do odparcia ewentualnego ataku na półwysep.
Na Krymie Ministerstwo Obrony FR zmusza byłych więźniów i elementy aspołeczne do wzięcia udziału w wojnie, ale wielu z nich dezerteruje z frontu. Policja wykrywa wykroczenia tych ludzi, kieruje ich do więzienia i zmusza do zostania kontraktowcami. Takie działania prowadzą do przypadków dezerterstwa wśród rekrutów.Czytaj także
- Zeleński zaproponował nowego premiera — co wiadomo
- W Chasowym Jarze ukraińskie siły zbrojne wzięły do niewoli 'elitę' Rosji — na co narzekają okupanci
- Obolonska RMDA w czołówce — osiągnięcia za pięć lat i plany
- Trump podpisuje ustawy dla USA - transmisja na żywo
- SAB wszczął postępowanie w związku z możliwymi nadużyciami urzędników
- Sadowy zaproponował wymianę ciał żołnierzy ZSRR na jeńców