Generał ocenił potencjał armii rosyjskiej do przyszłego ataku.


Według generała pułkownika w stanie spoczynku Igora Romanienki, rosyjska armia ma 'rekordy' strat na froncie, ale ma jeszcze zasoby do przeprowadzenia ataku na poszczególnych kierunkach. Powiedział to w programie telewizyjnym FREEДОМ. Według niego rosyjski przeciwnik przegrupowuje się i koncentruje swoje zasoby na określonych kierunkach po poniesionych stratach. Wcześniej rosyjscy okupanci próbowali zdobyć Pokrowsk na obszarze Doniecka, ale nie mogli tego zrobić z powodu ingerencji sił obronnych Ukrainy. Jednak udało im się zdobyć Ugledar, a teraz sytuacja staje się zagrożeniem wokół Kurachowe. Ekspert zauważył również, że Rosjanie unikają walk miejskich. Ich plany polegają na odcięciu logistycznych szlaków dostaw dla ukraińskich sił w Kurachowie, aby zmusić je do opuszczenia tego obszaru i w jak największym stopniu unikać walk miejskich.
Czytaj także
- Drony, roboty i DeepStrike: nowe priorytety Sił Zbrojnych Ukrainy
- Co piąty dron Rosjan jest wykorzystywany na południu Ukrainy - Siły obrony
- Uczestnik działań bojowych: jak uzyskać status dla tych, którzy służą od 24 lutego 2022 roku
- Martwa strefa zmusza Rosjan do atakowania małymi grupami
- Rosjanie obawiają się ukraińskiego desantu na Kępach Kinburn i Tendriv - Siły Obrony
- Wróg zaatakował Kijów dronami i rakietami: skutki 'uderzeń'