Banki podzielą klientów na kategorie: komu ograniczą przelewy od 1 lutego.


Od 1 lutego w naszym kraju zaczną obowiązywać nowe ograniczenia dotyczące przelewów przez karty bankowe.
Krajowy Instytut Badań Strategicznych poinformował o tym przez swojego analityka, Iwana Usa, w programie 'Kijów24'.
Według niego osoby z niesprawdzonymi dochodami będą uważane za niepewne dla państwa i będą objęte nowymi ograniczeniami przy dokonywaniu przelewów kartowych.
Zgodnie z analitykiem, idea jest bardzo prosta: jeśli osoba nie ma potwierdzonych dochodów, to już jest traktowane jako niepewność. To nie oznacza, że jest to zła osoba. Ale jeśli osoba otrzymuje lub przelewa znaczne sumy pieniędzy, które przekraczają jej dochody, to pojawiają się wątpliwości co do jej wiarygodności. W ten sposób obywatele zostaną podzieleni na grupy w zależności od poziomu dochodów, które posiadają - wyjaśnił analityk.
Us zaznaczył również, że brany pod uwagę będzie status wolontariuszy, a jeśli mają oni potwierdzone dochody, to ograniczenia na nich nie będą się stosować.
Nowe ograniczenia na przelewy
Począwszy od 1 lutego, wprowadzone zostaną nowe ograniczenia na przelewy przez karty bankowe. Klienci z 'wysokim' ryzykiem będą mieli limit do 50 tysięcy hrywien miesięcznie, a klienci z średnim i niskim ryzykiem - do 150 tysięcy hrywien.
Analityk wyjaśnił, że te ograniczenia nie będą dotyczyć wolontariuszy z potwierdzonym statusem. Jednak jeśli otrzymujesz lub przelewasz znaczną sumę pieniędzy, trzeba uzyskać zgodę banku na taką transakcję.
Czytaj także
- Niespodzianka na stacji benzynowej: ceny paliw w Ukrainie wzrosły we wszystkich rodzajach
- Samochody na Ukrainie: jaki jest przeciętny wiek samochodów osobowych, ciężarówek i motocykli
- Projekt EU-FAAR: Sektor finansowy Ukrainy przygotowuje się do integracji z przestrzenią europejską
- Ukraina jako pierwsza w Europie przyjęła narodowy standard dotyczący ekoparków przemysłowych
- Ukrenergo przeprowadzi aukcje dotyczące przydziału przebiegu dla importu i eksportu energii elektrycznej
- Ukraińcy otrzymują 'listy od NBU': jak nie dać się nabrać na oszustwa