Jak rosyjskiego turystę wzięto za terrorystę.
21.11.2023
1189

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
21.11.2023
1189

W Lizbonie miało miejsce dość zabawne zdarzenie. Mężczyzna pochodzenia rosyjskiego postanowił zamówić sok granatowy. Na pozór zwykłe zamówienie stało się powodem wezwania policji.
Znajdź pracę za granicą na stronie
W języku portugalskim słowo "granat" i "granat" brzmią prawie identycznie. Dlatego właśnie korzystając z tłumacza w telefonie, turysta dosłownie powiedział, że ma granat.
Kelner odebrał taką wiadomość jako zagrożenie i wezwał policję. Przybyli do restauracji po kilku minutach i aresztowali kelnera. Następnie zostali zabrani na posterunek policji. Przeprowadzono rewizję w jego pokoju i dopiero potem go zwolniono, nie znajdując żadnego granatu.
Czytaj także
- Straty wroga na dzień 15 maja 2025 – Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy
- Sibiga spotkał się z Rubiem i Grahamem, skład delegacji z Rosji i Ukrainy: najważniejsze informacje z nocy
- W Sumach ogłoszono dzień żałoby po rosyjskim ataku
- Ministerstwo Obrony Ujawniło, Czy Cudzoziemcy lub Osoby Bezpaństwowe w Siłach Zbrojnych Mogą Uzyskać Status Uczestnika Walk
- Trump żąda 5% PKB na obronę: jak NATO planuje spełnić to bezprecedensowe żądanie
- Rosjanie próbują ustanowić kontroli ogniowej nad szlakami logistycznymi w Zaporożu