Ja – Płotwa: ukraiński żołnierz ledwo uniknął śmierci z powodu zbiegu tytułu posta.


Żołnierz z Książkowskiej brygady uratował się podczas oczyszczania pozycji wroga, gdy podczas obserwacji wezwał przez radio 'Płotwa' i otrzymał niebezpieczną odpowiedź od okupanta, co niemal kosztowało mu życie. Tę historię opublikowano na oficjalnej stronie brygady, informuje 'Główny Komendant'.
Żołnierz o imieniu Ołeksandr opowiedział, że podczas jednej z misji bojowych postanowił działać samodzielnie i zatrzymał się w ciszy. Gdy skontaktował się ze swoimi towarzyszami przez radio, otrzymał odpowiedź od okupanta. Sąsiednia okop okazał się rosyjskim żołnierzem o pseudonimie 'Płotwa'. Rzucił granat, ale żołnierz Ołeksandr zdążył zająć cel i otworzyć ogień. Po wybuchu poczuł ogień i ciemność, ale jednak ocalił się od śmierci.
Doświadczenie żołnierza z Zakarpacia
Doświadczony wojownik z 128. oddzielnej górsko-szturmowej Zakarpackiej brygady, oznaczony jako 'Łapa', również imponuje swoim czynem. Zostając po raz pierwszy w niewoli u wroga, wyszedł żywy i nawet zdołał zniszczyć swoich wrogów. Ta historia świadczy o wielkiej odwadze i męstwie ukraińskich żołnierzy na pierwszej linii.
Oba przypadki pokazują, że żołnierze ZSU są nie tylko odważni i dzielni na polu bitwy, ale także posiadają znaczne doświadczenie i umiejętności, które pozwalają im przetrwać w warunkach działań wojennych.
Ukraińscy żołnierze nieustannie imponują swoim mężnym i odważnym podejściem do wykonywania obowiązków na linii frontu. Ich gotowość do działania w ekstremalnych warunkach i obrona kraju imponuje swoistym heroizmem i wymaga uznania oraz wsparcia społeczności.
Czytaj także
- Wykresy przerw w dostawie prądu w Odessie - jakie prognozy na jutro
- W Dobropil'u podano liczbę ofiar rosyjskiego ataku
- Na Wołyniu piorun uderzył w dom, w którym była mama z dziećmi
- Niełatwy test PDR — kto z kierowców złamał zasady
- Ukrainę nawiedzą burze - które regiony nie będą miały szczęścia
- Rosja zrzuciła bombę lotniczą w pobliżu sklepu 'Aurora' w Dobropillu